FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum www.theacademyofninja.fora.pl Strona Główna
->
Przeciwnicy Gildi
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Gildia
----------------
Regulamin
The Akademy Of Ninja
Przeciwnicy Gildi
Czarna Lista Akademi
Wojny
Rekrutacja
Przyjaciele Gildi
Xamash
----------------
Sprawy z Xamash'em
Screeny z OTS'a
Filmiki z OTS'a
Handel
Poza Gildią
----------------
Hyde Park
Kosz
ShoutBox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 16:38, 20 Mar 2018
Temat postu: fdddf
Oczy Moniki palaly wsciekloscia, ale nie drgnela, a po chwili zawrocila i wbiegla po schodach
na pietro, gdzie jej elegancko ubrani przyjaciele zbili sie w ciasna grupke jak obsada Robinsonow po
zakupach w Abercrombie Fitch.
-Punkt dla gosci - rzucil Shane. Patrzyl na grupe facetow ubranych w koszulki
futbolowe, ktorzy mineli ich z wrzaskiem, targajac lozko. Claire zamrugala. Tak, to bylo lozko. - Dobra
Chyba naprawde nie chce w to wnikac. To jak? Napijemy sie czegos?
W kuchni grupa ludzi robila poncz w wielkim koszu na smieci. Claire miala nadzieje, ze to
jeszcze nieuzywany kosz, ale faceci, ktorzy wlewali do niego rozne rzeczy, byli tak naprani, ze
naprawde nie mogla miec pewnosci.
-Tego bym raczej unikal - szepnal Shane z ustami tuz przy jej uchu. - Widzisz kogos ze
znajomych?
Nie byla pewna. Az trudno sie tam bylo ruszyc, bo ludzi? tloczyli sie przy blatach, wchodzili do
kuchni i wychodzili z niej z wielkimi czerwonymi plastikowymi kubkami w rekach...
Dreszcze przeszedl jej po plecach.
-Tak. Widze kogos.
Jakim cudem brat Eve
sauna wuklaniczna
zdolal wejsc na te impreze? Stal w kacie, zgarbiony, ze zlosliwym
usmiechem. Przetluszczone wlosy opadaly mu na ramiona i mial na sobie te same brudne ciuchy
ostrego chlopaka, ktore nosil, kiedy grozil Claire w Centrum Uniwersyteckim. Mial w reku drinka, ale
nie byl pijany, w spojrzeniu, jakim obejmowal ten tlum, bylo zbyt wiele palajacej pogardy. To byly
oczy szalenca. O Boze, oni wlasnie tak wygladaja, ci faceci, ktorzy potem zaczynaja strzelac w
pomieszczeniu pelnym ludzi.
Popatrzyl prosto na Claire i usmiechnal sie do niej krzywo. Claire z niepokojem rozejrzala sie
za Eve, ale ta stala
pedicure ursynów
plecami do brata i rozmawiala z Michaelem; wyraznie wcale nie zauwazyla
potencjalnego klopotu.
-Co jest? - spytal Shane.
Claire odwrocila sie i wskazala palcem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by
Sopel
&
Programosy
Regulamin